艣roda, 3 maja 2017

馃尭 The Flower of winter's rozdzia艂 16 馃尭

Mężczyźni wspólnie wyprawili Usamisia na urodziny do jego kolegi ,spakowali mu potrzebne rzeczy do plecaczka i zawieźli go do Tamiego. Maluch pomachał im na pożegnanie i zniknął za drzwiami domu.
Pojechali do domu Daisy'iego i weszli do jego pokoju. Opiekun popatrzył zmysłowo na swojego mężczyznę i mruknął
- Mmmm... Maru.. obejrzyjmy razem dobre porno...
Maru uśmiechnął się lubieżnie do niego i usiadł przy nim
- Hyhy... z przyjemnością Stokrotko..
Zachwycony Daisy po chwili odpalil znaleziony w sieci pornos i ogląda go uważnie.
Seksowny seme około trzydziestki rżnął ślicznego blondynka w stroju pokojówki i sapał seksownie. Maru wpatrywał się w ekran aż do czasu , gdy nie zauważył że łapki jego ukochanego zaczęły dotykać penisa przez materiał jego spodni. Daisy cichutko sapał i dotykał swoje pobudzone krocze. Mężczyzna przysunął się do niego i zaczął namiętnie całować Stokrotkę wodząc swoim językiem, po chwili wyłączył pornosa i usiadł w fotelu naprzeciwko chłopaka.
- Mmmm Stokrotko chcesz dobrego pornola?  To go dostaniesz - uśmiechnął się przebiegle i ściągnął swoje spodnie wraz z bokserkami. Daisy oblizał się i patrzył na mężczyznę. Kutas Maru sterczał rozgrzany i twardy a kropla spermy spływała apetycznie po nim , mężczyzna nieśpiesznie przesunął dłonią na penisa i zaczął gładzić czubek pomrukując seksownie
-
Ohh... Daisy... spójrz jaki jest twardy... mm... i taaki gorący
Potem rozchylił nogi na krześle by ukochany miał lepszy widok i zmyslowo masował masował swoje jądra , chwilę później złapał się za swojego kutasa i pocierał go szybko  kurewsko podniecająco jęcząc
- Ohh... Stokrotko... właśnie tak.. ohh... nmm... mocniej kochanie...
Daisy'iemu aż ślinka pociekła po buzi ,gdy obserwował odważne poczynania swojego mężczyzny, tak bardzo teraz chciał uklęknąć przed nim i zacząć pieścić jego nieziemskiego penisa, wyciągnął łapki do niego
- Ma... Maru...proszę.. pozwól mi.. chcę.. go... possać.. - dukał  czując jak zaczyna mu się robić mokro w majteczkach.
Jednak Maru roześmiał się i powiedział
- Oh... widownia jest od patrzenia ..siedź grzecznie na swoim zgrabnym tyłeczku i obserwuj..
I wrócił do mocnego masowania swojego penisa, który na główce już lśnił od lepkiej spermy .
Daisy kręcił się niespokojnie nie mogąc oderwać oczu od niegrzecznej zabawy ukochanego.
Parę chwil później Maru spuścił się na swoją rękę seksownie otwierając usta w orgazmicznej nirwanie, oblizał powoli swoją rękę i popatrzył na chłopaka.
- Mmm... Stokrotko rozbieraj się i pokaż jak pieścisz swoją słodką dupcię dla mnie - oblizał swe wargi.
Daisy nie zwlekając ani chwili szybko zdjął swoje ubranka, wypiął się do ukochanego i zaczął masować swoją ciasną, różową dziurkę.
- N.. naah... ahh... M.. Maru...kocham.. jak pieścisz moją dziurkę....ahh.. j.. jak ją liżesz... i.. i całujesz.. - pojękiwał chłopak śliniąc swoje zgrabne paluszki i wsuwając je w siebie z rozkoszą  i nie spuszczając oczu z mężczyzny.
Maru obserwował poczynania ukochanego i czuł jak jego kutas znów pręży się dumnie.
Po kolejnej fali jęków Stokrotki Maru nie wytrzymał i dopadł go kładąc na plecki.
Daisy zachichotał słodko ,oplótł go nóżkami w pasie , Maru złapał go za dupcie a chłopak oplótł szyję mężczyzny rękoma . Popatrzyli chwilę tak na siebie po czym prawnik  mocno przyparł Stokrotkę do ściany i zaczęli się zachłannie lizać, ssali namiętnie swoje wargi nawzajem i wpychali sobie ordynarnie języki walcząc o dominację. Rozgrzani kontynuowali swoje lizanko i zaczęli ocierać swoje twarde penisy o siebie, teraz wspólnie pojękiwali sobie w usta doprowadzając nawzajem się do szaleństwa.
Po tym długim,przyjemnym wstępie Maru postawił Daisy'iego na ziemi ,odwrócił go tyłem do siebie, złapał za nogę, ugiął ją delikatnie w kolanie i uniósł do góry opierając ją o stolik stojący obok.
Chłopak zamruczał przyjemnie , gdy ten złapał go za dupcie mocno i po chwili zawył z rozkoszy czując jak Maru w niego wszedł i zaczął się ostro poruszać .
- AHH!  N.. NYAAH... NNN... M.. MARU.. AHH...!... T.. TAK SKARBIE...WŁAŚNIE T..TAAM...
Maru sprzedał mu siarczystego klapsa z uśmieszkiem i penetrował mokrą dziurkę ukochanego, żaden nawet najlepszy pornos nie był w stanie zastąpić mu jego Stokrotki, moment gdy się kochali był absolutnie za każdym razem niepowtarzalny i magiczny.
- Ohhh... Daisy... kocham Cię tak bardzo.....jesteś cudowny... - dyszał mu do uszka raz za razem i wzmacniał swoje ruchy.
Daisy drżał a ślinka mu leciała z ust czując cudownego kutasa mężczyzny, który wił się w nim niczym wąż.
- N...naah... M.. Maru...jesteś... mężczyzną mojego życia... szybciej...
Maru przyśpieszył a ich ciała uderzały o siebie głośno, po chwili wgryzł się w szyję i złapał penisa chłopaka mocno go masując, obaj wytrysnęli w tej samej chwili.
- AHHH.. OHHG.. M.. ARUUU... DAAAISY!! - ich końcowe jęki zlały się w jedno.
Chwilę później Maru wyszedł z niego i troskliwie położył do łóżka cmokając w ustka
- Było cudownie kochanie jednak.. są ofiary...
Daisy popatrzył wystraszony
- Ja... Jakie ofiary?
Maru zachichotał i pokazał spermę na ścianie
- Hyhy twoja ściana kochanie.
Daisy zarumienił się i cichutko spytał
- P.. Pomożesz mi to posprzątać?
Maru ponownie zachichotał i przytulił go
- Oczywiście moja Stokrotko, tylko chwilkę odpocznijmy.
I leżeli sobie tak wtuleni w siebie ciesząc się wzajemną obecnością.

#MADfujoshi

1 komentarz: