niedziela, 23 kwietnia 2017

馃尭 The Flower of winter's rozdzia艂 6 馃尭

Daisy le偶a艂 zanurzony w ciep艂ej wodzie z p艂atkami r贸偶 i mrucza艂 . Jego relaks przerwa艂 niespodziewany telefon, niezadowolony ch艂opak wytar艂 si臋 i si臋gn膮艂 po telefon, popatrzy艂 "Numer nieznany"  zdziwi艂 si臋 ale pomy艣la艂, 偶e to mo偶e jeden z jego klient贸w i bez d艂u偶szego namys艂u odebra艂.
- Halo?  Stokrotko przepraszam 偶e dzwoni臋 ale potrzebuj臋 twojej pomocy - odezwa艂 si臋 g艂os prawnika.
Daisy, gdy tylko us艂ysza艂 g艂os Ranmaru poczu艂 przyjemny dreszcz na swoim ciele i odpowiedzia艂 szybko
- Co... co si臋 sta艂o?
M臋偶czyzna odpowiedzia艂
- Wezwali mnie nagle na rad臋 prawnicz膮 i nie mog臋 wzi膮膰 Usamisia ze sob膮... czy... m贸g艂bym przywie藕膰 Ci go i zostawi膰 na noc?  Bardzo prosz臋, nie mam gdzie indziej go zostawi膰
Opiekun poczu艂 ciep艂o zalewaj膮ce jego serduszko, Maru poprosi艂 go o co艣 tak wa偶nego i mu zaufa艂, czu艂 si臋 bardzo szcz臋艣liwy i wykrzykn膮艂 rado艣nie do telefonu
- Maru przywo藕 go tutaj!  Zaopiekuj臋 si臋 twoim s艂odziakiem!
Lekko zdziwiony prawnik powiedzia艂
- O.. kay...mam u Ciebie d艂ug wdzi臋czno艣ci Stokrotko, b臋d臋 za p贸艂 godziny! - roz艂膮czy艂 si臋.
Daisy szybko wytar艂 si臋 i wyszed艂 z wanny wypuszczaj膮c wod臋, za艂o偶y艂 kr贸tkie spodenki i bluzk臋 w stokrotki na rami膮czka chc膮c by Ranmaru zobaczy艂 go w tak s艂odkiej ods艂onie . Nagle Daisy'iemu przypomnia艂o si臋 co艣 i go zamurowa艂o. W jego domu roi艂o si臋 od przer贸偶nych erotycznych zabawek, rozmaite wibratory o r贸偶nych kszta艂tach o kolorowych by艂y poustawiane w wi臋kszo艣ci charakterystycznych miejsc .
Jednak kulminacj膮 wszystkiego by艂a jego sypialnia, przy 艂贸偶ku mia艂 poustawiane swoje ulubione wibratory, "moi ch艂opcy " jak nazywa艂 ich Daisy, jeden by艂 w kszta艂cie kr贸liczka, inny z du偶膮 ilo艣ci膮 偶y艂, kolejny z wypustkami a czwarty podgrzewany. W p贸艂ce znajdowa艂o si臋 par臋 sztuk jajeczek wibruj膮cych i lubrykant贸w. Spanikowany ch艂opak szybko pochowa艂 swoje skarby i popatrzy艂 u艣miechni臋ty na ugrzecznion膮 wersj臋 swojej sypialni. Gdy us艂ysza艂 dzwonek do drzwi popsika艂 si臋 s艂odkimi perfumami i otworzy艂 je, popatrzy艂 na Ranmaru ubranego w m臋ski szary garnitur trzymaj膮cy synka na r臋kach.
Wpu艣ci艂 ich i poca艂owa艂 Maru w usta zaci膮gaj膮c si臋 m臋skimi perfumami prawnika. Ranmaru z艂apa艂 go i odda艂 poca艂unek stawiaj膮c synka delikatnie na ziemi.
- Mmmm... wygl膮dasz rozkosznie... Stokrotka w stokrotkach hyhy -  zachichota艂.
Daisy zarumieni艂 si臋
- D... dzi臋kuj臋... wygl膮dasz tak seksownie Maru...
M臋偶czyzna pu艣ci艂 mu oczko i poca艂owa艂 synka w nosek podaj膮c Daisy'iemu plecak ch艂opca.
- B膮d藕 grzeczny i mi艂y dla pana Daisy'iego dobrze?
Ch艂opiec pokiwa艂 g艂贸wk膮 i przytula si臋 do nogi opiekuna
- Taaak, b臋d臋 tatusiu gzecny, mi艂ej placy- odpowiedzia艂.
Tata u艣miechn膮艂 si臋 i wyszed艂 odje偶d偶aj膮c.
Daisy pog艂aska艂 malucha i spyta艂
-  Napijemy si臋 ciep艂ego kaka艂ka Usami艣 ?
Ch艂opiec pisn膮艂 rado艣nie potakuj膮c i wyci膮ga r膮czki do niego .
U艣miechni臋ty opiekun podni贸s艂 , przytuli艂 go i zani贸s艂 do kuchni.
Usami siedzia艂 spokojnie i czeka艂, po chwili  podzi臋kowa艂 za ciep艂e kaka艂ko i zacz膮艂 je pi膰 razem z opiekunem.
Gdy dziecko wypi艂o ca艂e kakao ch艂opak poca艂owa艂 go w policzek i postawi艂 na ziemi.
- Id藕 Usami艣 rozejrze膰 si臋 po domku a ja spokojnie pozmywam naczynia dobrze?
Usami pokiwa艂 i poszed艂  . Opiekun zacz膮艂 zmywa膰 nuc膮c sobie pod nosem.
Gdy zmywa艂 ju偶 ostatni talerz do kuchni wbieg艂 Usami trzymaj膮c zapakowan膮 prezerwatyw臋
- Cio to plose pana? - pokazuje zaciekawiony.
Daisy popatrzy艂 zszokowany
*Ksa... Ksa.... zapomnia艂em
prezerwatywach w salonie, Ranmaru mi nogi z dupy powyrywa... nie nie... Daisy spokojnie...* - my艣la艂 spanikowany i po chwili odpar艂.
- To... to s膮 baloniki Usami艣.
Maluch zapiszcza艂 rado艣nie i podaje mu
- Kyaaa sugoi!  Nadmucha mi pan balonika? - spyta艂 robi膮c s艂odkie oczka .
Opiekun u艣miechn膮艂 si臋 , nadmucha艂 mu prezerwatyw臋 i poda艂.
Kr贸liczek zachwycony poszed艂 si臋 bawi膰.
Nim ch艂opiec zasn膮艂 zabawa trwa艂a dobre kilka godzin , potem Daisy wzi膮艂 go do swojej sypialni po艂o偶y艂 si臋 z nim i przytula艂 ch艂opca g艂aszcz膮c czule po jasnych w艂oskach .
- Jak ja bardzo chcia艂bym wychowywa膰 tego male艅kiego anio艂ka z Maru - to by艂a ostatnia my艣l, kt贸ra przemkn臋艂a przez g艂ow臋 Daisy'iego zanim nie zasn膮艂 wyczerpany.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz